Pokazywanie postów oznaczonych etykietą święta. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą święta. Pokaż wszystkie posty

sobota, 7 grudnia 2013

Świątecznego klimatu ciąg dalszy

Moje bombki już się lakierują, niektóre czekają na przyprószenie śniegiem.
Zabarwiłam też drewniane zawieszki i reniferki, które czekały na kominku.
Wszystkie przedmioty pojadą na organizowany po raz pierwszy w naszej gminie Jarmark Bożonarodzeniowy.








Pozdrawiam!

poniedziałek, 4 listopada 2013

Zaległości i nowości

Minął już prawie miesiąc od ostatniego postu i chciałam pokazać kilka zaległych zdjęć.
Pamiętacie moje sówki? Chciałam pokazać Wam  jak wyglądała stworzona, przy ich pomocy dekoracja na ślubowanie pierwszaków.

 Moja PIERWSZOKLASISTKA.


A teraz z innej beczki.
Chyba z rok temu, przeglądając internet, natknęłam się na blog "Jagodowy zagajnik". 
Znalazłam w nim zdjęcia przedstawiające klonowe kwiaty. Niby nic nadzwyczajnego ale te kwiaty zostały użyte do wykonania wiązanek na Wszystkich Świętych.  
Postanowiłam, że w przyszłym roku też wykorzystamy te kwiaty do wiązanek. 
Razem z mamą zrobiłyśmy około 40 kwiatów. 

 Kiedy wyschły, popryskaliśmy je farbą w sprayu.
Mama zrobiła kompozycję w doniczce i  wiązankę. 


Wszyscy, którzy widzieli wiązankę zachwycali się kwiatami, a potem bardzo się dziwili, że zostały zrobione         z liści klonu.

Kolejne święta zbliżają się małymi kroczkami. Zrobiłam już kilka przykładowych kartek. Mają być proste w wykonaniu, tak by mogły zrobić je dzieci.







Złożyłam już też zamówienie na styropianowe bombki i drewniane formatki ze świątecznymi motywami. 
Pierwszy raz  w naszej Gminie ma odbyć się Bożonarodzeniowy kiermasz. Szykuję więc wytworki. Jak dopisze pogoda wybiorę się również na koszaliński Jarmark Jamneński .

Pozdrawiam!

czwartek, 21 marca 2013

KIERMASZ WIELKANOCNY I KOLEJNA PARTIA JAJ

 Od niedzielnego kiermaszu upłynęło już parę dni a ja dopiero dziś znalazłam chwilę, by o nim napisać.
Warsztaty, które miałam zaszczyt poprowadzić cieszyły się bardzo dużym powodzeniem. Zapisy odbywały się w myśl zasady:  " Kto pierwszy ten lepszy".
Spośród siedmiorga uczestników, tylko dwoje było osobami dorosłym. Pozostałą część stanowiły dzieci w wieku od 6 do 11 lat. Swoim pociechom kibicowali i pomagali rodzice i dziadkowie.
Oczywiście najwięcej czasu zajęło lakierowanie. Dzieci bardzo się niecierpliwiły. Myślały,  że to wszystko będzie krócej trwało. Koniec końców w ruch poszła suszarka, która troszkę przyspieszyła proces schnięcia.

Fot. J. Marcinkowski


 Oto zdjęcia różnych cudeniek, które można było  zakupić na jarmarku. 

 Fot. J. Marcinkowski
 Fot. J. Marcinkowski
 Fot. J. Marcinkowski
 Fot. J. Marcinkowski
 Fot. J. Marcinkowski
 Fot. J. Marcinkowski
 Fot. J. Marcinkowski
 Fot. J. Marcinkowski
 Fot. J. Marcinkowski
 Fot. J. Marcinkowski
 Fot. J. Marcinkowski
 Fot. J. Marcinkowski

 Fot. J. Marcinkowski
 Fot. J. Marcinkowski
 Fot. J. Marcinkowski
 Fot. J. Marcinkowski
 Fot. J. Marcinkowski


Jak już wcześniej pisałam byłam na tym kiermaszu jeszcze jako wystawca. 
Zajęta byłam na maxa tym pokazem decoupage więc wystawcą, w moim imieniu, był mój mąż.
Tak wyglądało nasze stoisko.
Ponad połowa naszych jaj powędrowała w ręce mieszkańców naszej gminy.
Kupców znalazły też herbaciarka, kurkowe i zajączkowe serwetniki oraz napis EASTER.




Jakiś czas temu zapisałam się również na  kiermasz wielkanocny organizowany przez 
koszalińskie Starostwo Powiatowe. 
Jako, że nie mam już połowy jaj, zabrałam się za wykonanie kolejnych.



Spotkał mnie również niesamowity zaszczyt. 
Pani, która pracuje w Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Barzkowicach, zaproponowała mi reprezentowanie naszego regionu na targach w Kielcach. Na naszym regionalnym stoisku, obok miodów, wypieków i wędlin, mają znaleźć się moje decoupagowe jajka, herbaciarki i serwetniki.
Część z wystawionych wytworów ma być prezentem dla przedstawicieli Niemiec.
Ale się cieszę!
Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie.

poniedziałek, 14 listopada 2011

Miniaturowe łyżwy

Przeglądając internetowe strony natrafiłam na zdjęcie maleńkich łyżew wykonanych z filcu.
Autorka projektu jest Janice Cordeiro.
Zapragnęłam takowe posiadać i wczesnym popołudniem oddałam się szyciu.

I tak powstały łyżwy dla ..... krasnala.
Jak znajdę większe spinacze spróbuję wersji w rozmiarze L.

sobota, 12 listopada 2011

Nadal w świątecznym klimacie

  Na sklepowych wystawach już zagościły świąteczne dekoracje. A w mojej małej manufakturze praca nad świątecznymi ozdobami trwa w najlepsze.
W ostatnich dniach powstały wianki. Pierwotnie miałybyć uniwersalne-całoroczne-ale wyszły takie świąteczno-zimowe.






W oka mgnieniu powstała delikatna jak puch bombka. Przepis na nią jest banalnie prosty.
Potrzebujemy: styropianową kulę, szpilki, płatki higieniczne, perełki i atłasową wstążeczkę.
Tak niewiele a efekt ciekawy.


    Takie dwa uśmiechnięte krasnale powstały wczoraj. Tak sympatycznie wygladają siedząc oparci o siebie. Mogą być ozdobą choinki lub dodatkiem do prezentu.