Własnie kończę zamówienie na 3 herbaciarki.
Dwie będą prezentem dla nauczycielek na pożegnanie klasy III, a ta trzecia to prezent dla pewnej duńskiej Babci.
Dwie pierwsze- klasyka- serwetka plus kolor pasujący do serwetkowego motywu.
Tą serwetkę wykorzystuje już po raz trzeci. Jest prześliczna, kwintesencja piękna i prostoty.
Ten motyw pojawia się u mnie po raz drugi.
Pierwsza wersja miała lawendowe boki. Powiem szczerze, że bardziej mi się podobała a wyglądała tak:
Ta trzecie kompilacja serwetki i malunku.
Herbaciarka z muffinami będzie prezentem z okazji urodzin.
Kiedy wnuczka razem ze swoją mamą powiedziały mi, jak ma wyglądać wierzch herbaciarki, pomyślałam sobie, że będzie jak na choince- wiszące bombki w kształcie babeczek.
Dziewczyny wytłumaczyły mi, ze w Danii jest taki zwyczaj wieszania w domu gałęzi pokręconej leszczyny. Duńczycy wieszają je na ścianach lub pod sufitem mocując do nich różne ozdoby związane z porami roku lub świętami.
Tak więc na skrzyneczce znalazła się gałązka pokręconej leszczyny i babeczki symbolizujące dzieci i wnuczki duńskiej Babci.
Mam nadzieję, że prezent się spodoba.
Pozdrawiam i życzę udanego weekendu.
obie sa przesliczne pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńObie bardzo udane, ta z imionami wnuków sympatyczna bardzo :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję kochana za link!!
OdpowiedzUsuńŁadne prace..
pozdrawiam:)
Nie ma za co!
UsuńDziękuję za komentarz.
Pozdrawiam
asia
Herbaciarka z muffinami sliczna!
OdpowiedzUsuń