Naszym znajomym narodził się synek. Miał przyjść na świat 6 grudnia i stąd imie Mikołaj.
Ale spłatał im psikusa i pojawił się już pod koniec listopada.
Ale spłatał im psikusa i pojawił się już pod koniec listopada.
Własnie jutro wybieramy się w odwiedziny do Mikołaja.
Postanowiłam przygotować dla Niego kuferek na pamiątki.
Można w nim trzymać pierwsze butki, kosmyk włosków, pępuszek, obrączkę ze szpitala, kartki urodzinkowe itp.
Na kuferku wykorzystałam motyw serwetki z misiem i misią. Kuferek dla małej Misi już kiedyś zrobiłam.
Teraz nadarzyła się okazja do wykorzystania motywu Misia.
Pokusiłam się też o uszycie dla Niego szmacianego misia i literki M.
Mam nadzieję, że przypadną mu do gustu.
Moja córcia odrazu złożyła zamówienie na takiego misia, a właściwie na kilka msiów w różnych kolorach i oczywiście na literkę albo najlepiej na całe imię. Obiecałam spełnić prośbę.
Nawet już kupiłam różowy materiał, z którego zamierzam porobić elementy dekoracyjne do jej nowego pokoju.
Jutro jadę poszukać farb do sypialnii i pokoju córci.
Do zobaczenia!
Piękny prezent zrobiłas Mikołajkowi, wspaniałe pudełeczko a literka i miś-rewelacja.
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
http://myhandmade-mojemlynki.blogspot.com/